Kontrowersyjny RODK
Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno Konsultacyjny (RODK) nie ma prawa wydawania opinii psychologicznych w zakresie relacji emocjonalnych pomiędzy rodzicami a ich dziećmi ani wskazywać któremu z rodziców powierzyć, ograniczyć władzę rodzicielską lub jej pozbawić albowiem RODK nie ma kompetencji do wydawania takich opinii.
Prawne ograniczenia działania RODK
RODK jest instytucją działającą wyłącznie do badania samych nieletnich tylko i wyłącznie w zakresie określonym przez Ustawę z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich, bowiem ta właśnie ustawa powołała RODK w konkretnym celu określając zakres jej kompetencji. Ustawa w art. 1 stanowi, że przepisy tej ustawy stosuje się w zakresie:
_@POCZ@__@KON@_1) zapobiegania i zwalczania demoralizacji - w stosunku do osób, które nie ukończyły lat 18;
_@POCZ@__@KON@_2) postępowania w sprawach o czyny karalne - w stosunku do osób, które dopuściły się takiego czynu po ukończeniu lat 13, ale nie ukończyły lat 17;
Ustawa określa granice kompetencji działalności RODK, a zatem wydawane opinie z naruszeniem tych granic są wydawane z rażącym naruszeniem prawa.
Podstawa prawna dopuszczenia dowodu z Opinii RODK
Do postępowań dowodowych w sprawach o rozwód lub w zakresie relacji pomiędzy rodzicami, a ich dziećmi mają zastosowanie przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Sąd dostrzegając konieczność zasięgnięcia opinii w zakresie wiedzy specjalnej zamiast powołać biegłego lub kilku biegłych w oparciu o przepis art. 278 k.p.c., który stanowi: „W wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii.” - zwraca się w oparciu o przepis art. 290 k.p.c. o wydanie takiej opinii do RODK.
Pojawia się zatem pytanie dlaczego sądy, których nie można przecież podejrzewać o nieznajomość prawa w szczególności jego stosowania w konkretnych wypadkach dlaczego dopuszcza dowód z opinii właśnie RODK, a nadto czym jest RODK, że zasługuje na takie względy sądów, iż wbrew przepisom prawa wydaje na ich zlecenie opinie w znacznie szerszym zakresie niż mu wolno? Bliższa analiza prawnych podstaw działania RODK dowodzi wręcz, że niezrozumiałym jest dlaczego RODK zajmuje się sprawami, które nie należą do nich. Wymaga to jednak dokładniejszego omówienia.
Podstawa prawa działania RODK
Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich powołała RODK na potrzeby postępowań jedynie w sprawach nieletnich i ich demoralizacji. Zawarta w art. 84. _@POCZ@__@KON@_§ 1. tej ustawy delegacja ustawodawcza do wydania przez Ministra Sprawiedliwości rozporządzenia nie może przekraczać przedmiotowych ani podmiotowych granic ustawy o nieletnich. Z tego powodu Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 sierpnia 2001 r. w sprawie organizacji i zakresu działania rodzinnych ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych odnosi się tylko do zagadnień organizacji RODK, a w zakresie jej merytorycznego działania jest ograniczone art. 1 ustawy o nieletnich. Delegacja ustawodawcza konkretnej ustawy nie może prowadzić do sytuacji, aby aktem podustawowym zwiększać zakres ustawy, a zatem granice działania RODK są wyznaczone przez cytowany powyżej przepis art. 1 tej ustawy - czyli do granic zagadnień demoralizacji nieletnich. Już z tego wynika, że w sprawach o rozwód lub kontakty między rodzicami, a dziećmi RODK nie ma kompetencji do wydawania opinii, a zatem sporządza je bezprawnie.
RODK nie jest odpowiednim instytutem w rozumieniu art. 290 k.p.c.
Podstawą prawną w oparciu o którą sądy dopuszczają dowód z opinii RODK jest przepis art. 290 kodeksu postępowania cywilnego: Sąd może zażądać opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego. Sąd może zażądać od instytutu dodatkowych wyjaśnień bądź pisemnych, bądź ustnych przez wyznaczoną do tego osobę, może też zarządzić złożenie dodatkowej opinii przez ten sam lub inny instytut.
RODK nie jest „odpowiednim instytutem naukowym lub naukowo-badawczym.” albowiem RODK nie jest instytutem naukowym ani naukowo badawczym, gdyż instytuty naukowo - badawcze działają w oparciu o ustawę z dnia 25 lipca 1985 r. o jednostkach badawczo-rozwojowych, natomiast placówki naukowe w oparciu o ustawę z dnia 25 kwietnia 1997 r. o Polskiej Akademii Nauk. Nie ma zatem także i z tego powodu zastosowania do RODK przepis art. 290 k.p.c., który jako jedyny może być podstawą do żądania przez sąd sporządzenia opinii na potrzeby postępowania cywilnego lub rodzinnego.
„Odpowiedni instytut naukowy lub naukowo-badawczy.” to nie każdy, ale taki, który może wydawać opinie w zakresie oczekiwanej przez sąd wiedzy specjalnej. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 19 sierpnia 2009 r., III CSK 7/09 (LexPolonica nr 2413061), instytutem w rozumieniu art. 290 § 1 może także być spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Kryterium podstawowym pozwalającym dany podmiot uznać za instytut, na gruncie omawianego unormowania, jest prowadzenie przez niego badań naukowych.
Dla pełnego obrazu przeglądu orzeczeń należy także wskazać, że pojawiło się postanowienie SN z dnia 12 lutego 1987 r., II CZ 15/87: „Inne jednostki organizacyjne” w rozumieniu przepisu § 8 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 grudnia 1975 r. w sprawie kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym (Dz. U. 1975 r. Nr 46 poz. 254) to osoby zbiorowe powołane do realizacji określonych zadań z zakresu innych dziedzin niż medycyna, które mają wiadomości specjalne potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy. Jakkolwiek przepisy kpc dotyczące opinii biegłych wskazują na możliwość zażądania opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego, jednakże nie budzi wątpliwości, że i inne jednostki organizacyjne, nie mające statusu takiego instytutu mogą wydać opinię, jeżeli tylko mają potrzebne wiadomości specjalne. Jednakże w świetle odmiennych wyroków Sądu Najwyższego wydanych później, a także w kontekście, iż nie wolno RODK wydawać opinii ponad zakreślone jej przez ustawę granice oraz ze względu na specyficzny, odmienny charakter dowodu niż ten, na tle którego powstało wskazane tu postanowienie, nie można RODK zaliczyć do „Innych jednostek organizacyjnych” w rozumieniu przepisu § 8 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 grudnia 1975 r.- o którym w tym postanowieniu.
Konkludując, RODK nie prowadzi badań naukowych, a zatem nie jest „odpowiednim instytutem naukowym lub naukowo-badawczym.” w rozumieniu art. 290 k.p.c.
RODK faktycznie jednoosobowym opiniodawcą
Kolejnym zagadnieniem jest czy RODK jest organizacyjnie przygotowane do sporządzania opinii ponad wyznaczone przez art. 1 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, czyli ponad zagadnienia zdemoralizowania nieletnich, a zatem czy jest „odpowiednim instytutem” w rozumieniu art. 290 k.p.c. Nawet jeżeli pracujący tam ludzie mają szersze wiadomości, to jednak RODK samo w sobie nie może wydawać merytorycznych opinii wychodzących poza ich ustawowy zakres. Konsekwencją tego jest to, że działalność RODK w większym niż wyznaczony przez ustawę zakresie nie tylko jest nielegalna ale także niesie za sobą niebezpieczeństwo, że opinia może być sporządzona przez niekompetentnych ludzi, których zasób wiedzy był sprawdzony i dostosowany tylko do potrzeb RODK, ale w nie większym zakresie, a zatem niebezpieczeństwo stworzenia opinii dotkniętych błędem nie tylko formalnym ale także i merytorycznym.
W skład zespołu sporządzającego opinię psychologiczną wchodzą zawsze: psycholog, pedagog, lekarz - oni sporządzają opinię jako RODK. Już z tego zestawienia wynika, że RODK jest przygotowane do opinii w zakresie nieletnich, stąd też udział pedagoga i w takim kierunku, w jakim ma zastosowanie ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich, a zatem przede wszystkim w zakresie zdemoralizowania nieletnich.
Jeżeli sąd zwraca się o wydanie opinii w postępowaniu rozwodowym, w którym ma dokonać oceny w zakresie: które z rodziców na skutek rozwodu daje większą gwarancję prawidłowego wykonywania władzy rodzicielskiej nad normalnym - niezdemoralizowanym dzieckiem i z tym problemem zwraca się o opinię do RODK, to wówczas faktycznie opinię tę sporządza tylko jedna osoba, a mianowicie psycholog zatrudniony w RODK. Nie uczestniczy w jej opracowaniu pedagog bowiem pedagog nie ma wiedzy w zakresie przedstawionego przez sąd zagadnienia psychologicznego w szczególności stosunków emocjonalnych pomiędzy rodzicami i dziećmi ani lekarz, który bada dziecko pod względem internistycznym. Pedagog może oczywiście brać udział w procedurze sporządzania opinii ale tylko w ten sposób, że przykłada klucz do rozwiązanego przez badanego testu psychologicznego i odczytuje wyniki. Nie jest to jednak praca merytoryczna ale techniczna, dla której nie jest wymagana wiedza specjalna - psychologiczna.
Tym samym powstaje faktycznie opinia sporządzona tylko przez jedną osobę - psychologa pomimo, że formalnie jest podpisana przez innych pracowników RODK, w tym pedagoga. Nie jest zatem opinia sygnowana jako opinia RODK ale faktycznie opinia psychologa zatrudnionego w RODK, którego widza specjalna nie musi wykraczać poza zagadnienia wynikające z ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
Na tym tle pojawia się zagadnienie, czy opinia sporządzona jedynie przez psychologa będącego pracownikiem RODK, a zatem faktycznie jednoosobowo ma wartość dowodową. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 30 lipca 1996 r. I CRN 91/96 LexPolonica nr 1932387: Opinia która nie pochodzi od instytutu naukowego w rozumieniu art. 290 kpc nie ma wartości dowodowej w sprawie.
Podobnie Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 12 maja 1971 r. II CR 35/71 LexPolonica nr 329662, OSNPG 1971/11 poz. 54 str. 52: W świetle przepisu art. 290 § 2 kpc, dla uznania złożonej w sprawie cywilnej opinii za opinię instytutu naukowego lub naukowo-badawczego niezbędne jest wydanie jej co najmniej przez dwóch pracowników naukowych danego instytutu.
Nadto Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 4 maja 1967 r. II PR 147/67 LexPolonica nr 322860: SN niejednokrotnie już wyjaśnił, że zgodnie z treścią art. 290 § 1 kpc wydana na żądanie sądu opinia instytutu powinna być podjęta kolektywnie po wspólnym przeprowadzeniu badania, oraz powinna wyrazić stanowisko nie poszczególnych osób, lecz instytutu, który te osoby reprezentuje.
Istnieją daleko idące konsekwencje powyższego, a mianowicie zgodnie z Wyrokiem Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 10 sierpnia 2007 r. II CSK 228/2007, LexPolonica nr 1548534: Sąd, który opinię wydaną przez jednego pracownika uznał za opinię instytutu, dopuścił się uchybienia proceduralnego mającego wpływ na wynik sprawy.
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 28 września 1965 r., II PR 321/65, LexPolonica nr 314864 (OSNCP 1966, nr 5, poz. 84), z glosą W. Berutowicza (OSPiKA 1967, nr 6, poz. 134), opinia instytutu powinna być podjęta kolektywnie po wspólnym przeprowadzeniu badań oraz wyrażać stanowisko nie poszczególnych osób, lecz instytutu, który te osoby reprezentują.
Sądy stają się niewolnikami RODK
Pojawia się także kolejne zagadnienie, a mianowicie czy sądy nadużywają wbrew potrzebom pomocy w postaci dowodu z opinii biegłych, a w szczególności RODK i jaka jest wówczas rola sądów?
Prawie we wszystkich sprawach rodzinnych, gdzie są też dzieci, sądy kierują się opiniami RODK, które przygotowują faktycznie rozstrzygnięcie merytoryczne sądu, który „chętnie” posługuje się taką opinią dla uzasadnienia swojego orzeczenia. Nie zdarza się, aby sąd wydał orzeczenie odmienne od treści opinii RODK. Nawet jeżeli pojawiają się zarzuty stron lub ich pełnomocników do opinii, RODK samodzielnie odpiera te zarzuty bez faktycznej kontroli sądu tego dowodu.
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 24 czerwca 1981 r., IV CR 215/81, LexPolonica nr 309356 (OSPiKA 1982, nr 7-8, poz. 121, z glosą W. Siedleckiego): Potrzeba zasięgnięcia opinii placówki naukowej lub naukowo-badawczej będzie zachodzić wyjątkowo, gdy podlegający ocenie sądu problem - ze względu na jego złożoność - będzie wymagać wyjaśnienia przez specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania praktycznego oraz teoretycznego i gdy będzie konieczne wykorzystanie najnowszych wyników badań naukowych.
Nadto Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 maja 1999 r. II UKN 629/98 LexPolonica nr 347224, Prawo pracy i prawo socjalne - Przegląd orzecznictwa 2000/5-6 str. 105: Przeprowadzanie dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego (art. 290 § 1 kpc) jest celowe w sytuacji, gdy zachodzi konieczność przeprowadzenia skomplikowanych badań laboratoryjnych lub doświadczalnych, a także wówczas, gdy nie można w inny sposób usunąć sprzeczności w wydanych w sprawie opiniach biegłych.
Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 6 lutego 2009 r., I UK 315/2008, LexPolonica nr 2926546: Potrzeba zasięgnięcia opinii placówki naukowej lub naukowo-badawczej istnieć będzie wyjątkowo, gdy podlegający ocenie sądu problem - ze względu na jego złożoność - wymagać będzie wyjaśnienia przez specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania praktycznego oraz teoretycznego i gdy konieczne będzie wykorzystanie najnowszych wyników badań naukowych. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, sąd nie ma obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego, gdy przeprowadzone dowody z opinii biegłych są w jego ocenie wystarczające do rozstrzygnięcia, ponieważ jednoznacznie rozwiązują dylematy wymagające wiadomości specjalnych.
A także Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 24 czerwca 1981 r., IV CR 215/81, LexPolonica nr 309356, OSPiKA 1982/7-8 poz. 121: Według przepisu art. 290 § 1 k.p.c. sąd może zażądać opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego. Nie może to jednak stanowić reguły. Potrzeba zasięgnięcia opinii placówki naukowej lub naukowo - badawczej zachodzić będzie wyjątkowo, gdy podlegający ocenie sądu problem, ze względu na jego złożoność, wymagać będzie wyjaśnienia przez specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania praktycznego i teoretycznego i gdy konieczne będzie wykorzystanie najnowszych wyników badań naukowych.
Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/2006, LexPolonica nr 1573363: Wydanie opinii przez placówkę naukową lub naukowo-badawczą dysponującą potencjałem naukowym lub naukowo-badawczym zwiększa wymagania wobec sądu orzekającego, zobowiązując go do wnikliwej analizy tej opinii i poprzedzenia jej kontrolą ustalonych okoliczności sprawy.
Utrwalone jest zapatrywanie, że opinia biegłych ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może ona natomiast być sama w sobie być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Ustalenie stanu faktycznego należy do sądu orzekającego, a biegli powinni udzielić odpowiedzi na konkretne pytania dostosowane do stanu faktycznego sprawy, nie wyłączając ewentualnego omówienia obu wersji wynikających z przedstawionej dokumentacji.
Uzyskany sprzecznie z prawem dowód
Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera ogólnego zakazu wykorzystywania w postępowaniu cywilnym dowodów uzyskanych w sposób sprzeczny z prawem. Analiza przepisów Konstytucji, poszczególnych przepisów Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego, ustawy o ochronie informacji niejawnych oraz umów międzynarodowych, ratyfikowanych przez Polskę, uzasadnia jednak tezę o niedopuszczalności wykorzystywania w postępowaniu cywilnym dowodów uzyskanych w taki sposób (por. E. Wengerek, Korzystanie w postępowaniu cywilnym ze środków dowodowych uzyskanych sprzecznie z prawem, s. 33; F. Zedler, Dopuszczalność dowodu z taśmy magnetofonowej w postępowaniu cywilnym, w: Proces i Prawo. Księga pamiątkowa ku czci J. Jodłowskiego, s. 533 i n.; A. Laskowska, Dowody w postępowaniu cywilnym uzyskane w sposób sprzeczny z prawem, s. 88 i n.; A. Laskowska, Glosa do wyr. SN z 25 kwietnia 2003 r., IV CKN 94/01, LexPolonica nr 370634, s. 156 i n. oraz M. Krakowiak, Potajemne nagranie na taśmę jako dowód w postępowaniu cywilnym, s. 1250).
Powoływanie przez sąd dla celów dowodowych opinii RODK narusza prawo i czyni, że opinia ta nie może być dowodem w zakresie szerszym niż ustawowe granice wyznaczone dla działania RODK, a zatem cytowany powyżej przepis art. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich.
RODK nie mają prawa być pośrednikami w wydawaniu opinii
Obrońcy RODK często argumentują, że RODK zatrudnia osoby, które są wpisane na listę biegłych sądowych z dziedziny psychologii, co ich zdaniem daje RODK prawo sporządzania opinii. Pogląd ten jest fałszywy albowiem samo RODK nie ma prawa wydawać opinii, a jeżeli jego rola sprowadza się do przekazania zlecenia sądu do opracowania przez psychologa opinii, wówczas RODK w procesie poszukiwania wykonawcy opinii (wśród swoich pracowników lub konsultantów z poza RODK) jest pośrednikiem pomiędzy sądem, a wykonawcą opinii. Jest to niedozwolone ponieważ to sąd zleca konkretnemu, wybranemu przez sąd wykonawcy opinii (art. 278 k.p.c.), a zatem niedopuszczalną praktyką jest, że sąd otrzymuje opinię od osoby, której nie zlecił opinię, a nie od podmiotu, któremu zlecił, czyli RODK, które i tak nie ma prawa być ani wykonawcą takiego zlecenia sądu ani nie może być pośrednikiem.
Podsumowanie
Jak z powyższego wynika, Sąd o ile zwróci się do RODK o opinię w zakresie przekraczającym art. 1 ustawy o nieletnich i gdyby nawet pominąć, iż jest to z naruszeniem art. 290 k.p.c., to problem tkwi przede wszystkim w tym, że to takiej instytucji jaką jest RODK nie wolno wydawać opinii przekraczającej dopuszczalne ustawą o nieletnich granice. Opinia taka jest wydana przez nieuprawniony do sporządzania takiej opinii podmiot, a zatem nie powinna być brana pod uwagę przez sąd.
32-020 Wieliczka
pl. Kościuszki 2 ("Różowa Kamienica")
tel.: 537 030 874
e-mail: piotr.solhaj@adwokat.krakow.pl
Wt. i Czw. od 16.00 do 18.00